Rok mija jak szalony.
Też tak macie? Że myślicie sobie: „Jak to?! Jaka jesień? Przecież niedawno był maj…” 😉
Jutro przywita nas październik.
Liczę na to, że będzie piękny, obfitujący w pozytywne momenty i iście kolorowy!
Jednym z jesiennych kolorów jest pomarańczowy. To na nim chciałabym się dzisiaj skupić.
Pomarańcz jaką nosi w sobie dynia hokkaido osobiście mnie zachwyca. Jej smak zachwyca jeszcze bardziej. Kiedyś nie lubiłam jej w swojej kuchni. Nie umiałam jej pokroić, męczyłam się z obieraniem, wyjmowaniem pestek, itp. Dziś jest inaczej. Dziś wiem więcej 🙂
Dynia hokkaido, to jedyna dynia, której nie trzeba obierać i spokojnie można jeść ze skórką. Oczywiście pod warunkiem, że przed obróbką termiczną dokładnie skórę wyczyścimy szczoteczką pod bieżącą wodą i przelejemy wrzątkiem. Przynajmniej ja tak robię.
Najłatwiej jest ją pokroić na ćwiartki. Młodsze okazy kroją się łatwiej, do tych starszych często potrzebny mężczyzna u boku 😉
Po przekrojeniu należy ułożyć ją na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec 35-50 minut (czasami dłużej) w piekarniku rozgrzanym do 180stopni. Wyznacznikiem gotowości dyni jest jej miękkość. Po upieczeniu łyżką wyjmujemy pestki i już. Gotowe!
Takie to proste….
Wróciłam z zakupów z piękną polędwicą z dorsza… Po otwarciu lodówki zorientowałam się, że z dnia poprzedniego została ugotowana kasza jaglana i mały słoik ajvaru, który dostałam w prezencie od Uli. Dynia, jak się domyślacie, też tam była. Wietrzenie lodówki trwało zaledwie 15 sekund. Długo nie musiałam się zastanawiać nad tym, co stworzyć.
Powstał duszony w ajvarze dorsz z kaszą jaglaną, pieczoną dynią, odrobiną mleczka kokosowego i czarnuszką.
SKŁADNIKI (2 porcje):
- polędwica z dorsza 200-250g
- ajvar – 5 łyżek
- upieczona dynia hokkaido – 300-350g
- ugotowana kasza jaglana – 200-250g
- mleczko kokosowe 100-150ml
- czarnuszka w dowolnej ilości
- po łyżeczce pasty sezamowej na porcję (opcjonalnie)
- ulubione przyprawy, u mnie: imbir, kardamon, chilli, sumak, curry, pieprz
Dorsza pokroić w kostkę, wymieszać z ajwarem i poddusić na patelni z odrobiną wody. Dolać mleczko kokosowe i dusić do miękkości wraz z przyprawami. W razie potrzeby dodać więcej wody lub mleczka. Wymieszać razem z kaszą jaglaną i dynią. Posypać czarnuszką, dodać pastę sezamową.
Zajadać ze smakiem 🙂