Pizza na diecie, to nie dla mnie…
Jestem na diecie, więc nie mogę tego jeść.
Smutek.
Żal.
Rozgoryczenie.
Bardzo chcesz osiągnąć cel w postaci zgubienia nadprogramowych kilogramów, więc odmawiasz sobie wszystkiego, co lubisz. Przez długi czas wmawiano Tobie, że PIZZA NA DIECIE nie jest dla Ciebie. Nie możesz jeść niczego poza warzywami, chudym mięsem gotowanym na parze i zielonymi koktajlami. Bo tylko one nie tuczą😉
No dobra, jesteś w stanie jeść w ten sposób tydzień, dwa, może miesiąc… Twoja głowa w tym czasie cierpi. To duży reżim. Ciężko z dnia na dzień odstawić ulubione smaki, często będące smakami bezpieczeństwa. Smak bezpieczeństwa, to taki smak, który kojarzy nam się z rodzinnym domem (o ile był bezpieczną oazą). Smak babcinych pierogów, smak rosołu mamusi, ciast, kanapek na kolację, które zrobił tato, itd. Jak żyć?
Pizza na diecie? Tak, to możliwe! Wszystko jest możliwe, jeśli podejdziesz do tego z głową. Jeśli bardzo chcesz osiągnąć cel, możesz to zrobić (pewnie myślisz, że to gadanie, to klasyczna bzdura).
Kiedy taki posiłek, nie będący fit, nie stanowi bazy dla wszystkich posiłków w ciągu tygodnia, tylko pojawia się od czasu do czasu, to wszystko jest ok. Jeśli lubisz i masz potrzebę zaspokajania swoich smaków, to śmiało! Zrób to. Pamiętaj o kilku istotnych rzeczach: nie kupuj mrożonej pizzy z serem seropodobnym. Nie zamawiaj pizzy na grubym cieście (nazywam ją roboczo „pizzą polską”). Nie przesadzaj z ilością składników na cieście. Zrób ją sam, dodając sos pomidorowy i 3-4 składniki + ser. Zjesz ze smakiem, a Twoje jelita (i samopoczucie) będą bardzo wdzięczne.
W Thermomix® jest dobry i szybki przepis na klasyczną pizzę z mąki pszennej (PIZZA MARGHERITA –> https://cookidoo.pl/recipes/recipe/pl/r61290).
Polecam użyć sosu pomidorowego ze zredukowanej passaty pomidorowej + pieczarki, szynka parmeńska, kolorowe papryki, ser mozzarella i rukola na wierzch po upieczeniu.
Jeśli tak, jak ja, masz problem z trawieniem pszennych produktów (nieprzyjemne bóle brzucha, uczucie ciężkości i „zaklejenia” jelit), to mam na to SPOSÓB!
#PIZZA GRYCZANA BEZ DROŻDŻY
SKŁADNIKI (1 placek dla 2 osób):
– 175g mąki gryczanej z kaszy gryczanej niepalonej*
– 25g mielonego siemienia lnianego*
– ¼ łyżeczki drobnej soli
– ½ łyżeczki sody oczyszczonej lub bezglutenowego proszku do pieczenia
– 2 łyżki oleju rzepakowego
– 175g ciepłej wody (nie gorącej, ale ciepłej)
Niewiele potrzeba, prawda? Pizza będzie #bezglutenowa.
I co dalej?
Wszystkie składniki wymieszaj ze sobą w misce, zagnieć ręcznie na jednolite #ciasto lub wyrób przy pomocy miksera z końcówką do wyrabiania ciast.*
Odstaw ciasto na 15-20 minut. Rozgrzej piekarnik do 200stopni, grzanie góra-dół bez termoobiegu i przygotuj dodatki.
U mnie są to najczęściej:
– sos pomidorowy ze zredukowanej passaty pomidorowej (podgrzewam na patelni i odparowuję, aż powstanie gęsty sos)
– pieczarki pokrojone w plasterki i podsmażone na patelni (tak, aby odparować z nich wodę)
– kolorowe papryki
– cebula pokrojona w piórka
– dobrej jakości ser żółty, mozzarella lub parmezan
– czasem dobrej jakości wędlina (czytaj: pieczone chude mięsko pokrojone w plasterki)
Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia ręcznie uformuj z ciasta placek o grubości max 0,5cm. Im cieńszy, tym pizza bardziej chrupiąca. Posmaruj sosem pomidorowym i ułóż dodatki. Wierzch przykryj folią aluminiową i wstaw do piekarnika na 15 minut. Po tym czasie zdejmij folię i piecz jeszcze 5-10 minut. Czas pieczenia zależy od piekarnika.
Do szklanki lub kieliszka nalej sobie CUDO napój i RADOŚĆ gwarantowana! https://sposobnazycie.pl/cudowna-wspolpraca/
SMACZNEGO!
* Jeśli nie masz w domu mąki gryczanej i mielonego siemienia, możesz zmielić sobie kaszę gryczaną niepaloną i całe ziarna siemienia lnianego, np. przy użyciu urządzenia THERMOMIX® –> 15 sekund / obroty 10. Wszystkie składniki możesz wrzucić do Thermomix® i wyrobić w trybie „interwał” na jednolite ciasto, 30 sekund powinno spokojnie wystarczyć. Następnie przełóż ciasto do miski i odstaw na 15-20 minut. Po tym czasie postępuj według instrukcji, która znajdziesz w tekście powyżej.