Przełączając stacje radiowe, średnio raz na godzinę słychać słynne „LAST CHRISTMAS”.
To chyba znak, że Święta tuż tuż…
Aby barszcz z uszkami smakował wyśmienicie, warto już dziś wstawić buraki do kiszenia. Poniżej krótka instrukcja. Znajdźcie w tym okresie trochę radości dla siebie i błagam (!) nie szalejcie z milionem świątecznych potraw. Święta to nie czas obżerania się po same uszy… To czas, w którym powinnyśmy zwolnić i skupić się na byciu razem, na przeżywaniu, przewietrzeniu umysłów.
Przynajmniej dla mnie to taki czas 🙂 Czas dostrzegania piękna małych rzeczy. Pod choinką nie musi znaleźć się kilka tysięcy złotych opakowane papierem w gwiazdki czy choinki. Bo to tylko rzecz. Kiedyś się zepsuje i kupimy nową… Emocji i czasu spędzonego ze sobą, z bliskimi NIE DA SIĘ KUPIĆ, więc warto się nimi nasycić, kiedy jest ku temu odpowiednia okazja.
SKŁADNIKI:
- 4 duże buraki (około 1-1,2kg, waga po obraniu)
- 6-8 liści laurowych
- 8-10 kulek ziela angielskiego
- 8-12 ząbków czosnku (w zależności od wielkości, można więcej, jeśli lubimy mocny smak)
- 1-1,2 litra przegotowanej wody
- łyżka soli różowej himalajskiej
- kawałek chrzanu (opcjonalnie)
- szklany lub gliniany słoik + gaza + gumka recepturka + drewniana łyżka + cierpliwość
PRZYGOTOWANIE:
Buraki dokładnie umyć i obrać, pokroić na kawałki. Wrzucić do wyparzonego wrzątkiem słoika. Czosnek obrać, przekroić na połówki lub ćwiartki. Wrzucić do słoika razem z zielem angielskim i liśćmi laurowymi. Sól wymieszać z wodą (woda nie musi być ciepła) i zalać nią składniki w słoiku. Dokładnie wymieszać drewnianą łyżką. Słoik zakryć gazą, zabezpieczyć gumką recepturką i odstawić w ciepłe miejsce. Takie bez przeciągów. Np. na lodówkę / szafkę. Każdego dnia mieszać dokładnie drewnianą łyżką, przykryć gazą. Po minimum 5-7 dniach zakwas będzie gotowy. W ten sposób można ukisić większość warzyw (i owoców). Wywar, który powstanie jest dobrym probiotykiem, który można pić codziennie. Wzmacnia jelita i naszą odporność. Warzywa można później ugotować, upiec.