W minioną sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w NIESAMOWITEJ konferencji zorganizowanej już po raz trzeci (!) przez KCM Clinic w Jeleniej Górze
„Najnowsze osiągnięcia chirurgii bariatrycznej.
Jak bezpieczna jest dziś operacja bariatryczna?”
Jestem pod ogromnym wrażeniem (!), ponieważ z konferencji na konferencję poziom rośnie. Tym razem w całości była to konferencja anglojęzyczna. A transmisje na żywo z sali operacyjnej to coś, co mocno mnie fascynuje. Choć nie jestem chirurgiem, to chirurgia bariatryczna i pacjenci z otyłością olbrzymią nie są mi obcy. Nawet mam swój mały-wielki sukces w dietetycznym przygotowaniu kilku osób do operacji zmniejszenia żołądka, jak i edukacji żywieniowej po operacji. To daje dużą satysfakcję i motywuje do dalszego rozwoju 🙂
Jeśli ktoś z Was myśli, że aby schudnąć wystarczy mieć pieniądze (18000 – 26000zł w opcji prywatnej), to jest w błędzie.
Jeśli ktoś myśli, że wystarczą znajomości w NFZ, aby skrócić czas oczekiwania na termin nieodpłatnej operacji, jak i po znajomości otrzymać wszystkie pozytywne opinie sztabu specjalistów, jest w błędzie.
Jeśli ktoś myśli, że to bardzo prosty zabieg, nie wymagający wkładu pracy własnej i wielu wyrzeczeń…
….to jest w dużym będzie.
Chirurgia bariatryczna, to jedna z bardzo skutecznych i szybko rozwijających się metod leczenia otyłości olbrzymiej. Czasami jedyna, która daje jakikolwiek spadek masy ciała. Pod warunkiem, że Pacjent właściwie współpracuje z lekarzem, dietetykiem i trenerem. Proces kwalifikacji do zabiegu jest bardzo długi. Trzeba odwiedzić m.in. psychologa, endokrynologa, kardiologa, diabetologa, dietetyka, oczywiście chirurga i innych. Osobiście uważam, że w zespołach powinien pracować także psychodietetyk, który mógłby zmienić nastawienie do jedzenia, funkcji jakie spełnia. Dobrze, gdyby był to specjalista kreatywny, który podpowie co i jak gotować, jak zmienić ulubione kulinarne „klasyki” na posiłki smaczne i zdrowe 🙂
Nie będę pisać elaboratów na temat przyczyn rozwoju otyłości, ani skutkach, jakie powoduje…
Krótko.
Kiedy widzisz w swoim otoczeniu osobę z dużą otyłością, nie śmiej się z niej. Nie wytykaj palcem, nie przechodź obok z niej z wyrazem obrzydzenia na twarzy, nie komentuj głupio… Ta osoba jest chora. Często je zbyt mało, dlatego tyje. Paradoks, prawda? Ale tak się dzieje. Im mniej jesz, tym więcej organizm zatrzymuje, bo nie wie kiedy i ile kolejny raz otrzyma. Możesz pomóc wyciągając rękę i pomagając w podjęciu jakichś działań. A możesz zwyczajnie przejść obojętnie. Ale nie wywołuj jeszcze większego poczucia winy, wstydu, nienawiści do siebie i bezradności, nie prowokuj do kolejnego ekscesu zajadania negatywnych emocji…
OTYŁOŚĆ JEST CHOROBĄ!