Patrycja krótko i zwięźle wyjaśniła mi co jeść a czego unikać przy bardzo niemiłym schorzeniu, czyli kandydozie. W zasadzie podeszła do tematu z marszu, ponieważ po prostu się do niej odezwałem niespodziewanie. I co? Od razu wiedziała co i jak. Nie pomyliła się. Schorzenie, z którym walczyłem prawie miesiąc lekami, maściami i innymi kremami, bezskutecznie, po dwóch tygodniach od zastosowania się do jej wskazówek zaczęło się cofać. Dziś, po 2 miesiącach pilnowania jedzenia (z własnej już teraz woli) nie ma nawet śladu. Dziękuję za pomoc i wszystkim polecam, jako bardzo konkretną i kompetentną osobę. A co najważniejsze przy tym, wyrozumiałą i sympatyczną. Profesjonalistka to za małe słowo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Opublikuj komentarz