Śniadanie nietypowe

Niedziela. Godzina 10:00. Budzę się do życia. Nie pamiętam, kiedy tak długo spałam… Ostatni raz, to pamiętam chyba z liceum 😉 Widocznie organizm potrzebował.   Wstaję i… i nie zachwyca mnie standardowy pomysł na śniadanie. Pisząc „standardowy” mam na myśli: omlet z płatkami gryczanymi, masłem orzechowo-kokosowym i owocami, szakszukę, jajecznicę z warzywami, owsiankę na wodzie…

coś dla Łasucha – śliwki pod owsianą kruszonką

Czasami siedząc w ciszy, delektując się smakiem ulubionej kawy, pojawia się u mnie ochota na mały łakoć. Właściwie nie wiem, czy zadowoliłby mnie tutaj smak gorzkiej czekolady, czy bardziej domowego ciasta, albo może owsianki na mleku kokosowym z owocami. W końcu jestem kobietą, więc zdecydowanie się na konkretną rzecz bywa trudne 😉 Tak sobie siedzę…