Urodziłam pierwsze dziecko!
W przenośni oczywiście 😉 Długie milczenie nie było spowodowane lenistwem, sklerozą, czy zmianą koncepcji zawodowej. Nie! Nie! Nie! To milczenie było okresem wzmożonej pracy, pracy na 200% (100% w swoim fachu i 100% w fachu budowlano-dekoratorsko-remontowym), spania po 3-4 godziny oraz czasem głębokich wdechów i wydechów, kiedy „plan A” trafiał szlag… Po raz pierwszy w…